David Jost

Triinuu

Tak, ja też postrzegam go jako tego dobrego w tym całym ich zwariowanym świecie. To on dał im szansę, to on w nich uwierzył, to dzięki niemu są teraz, kim są i dzięki niemu ich w ogóle znamy.
Trzeba to docenić, nawet jeśli myśli tylko o kasie itd. Dla mnie to jest mniej ważne, niż to, że dzięki niemu TH JEST.

Lanni

Karolina

Jest słodki, ale często patrząc na niego czuję wstręt, bo mi też kojarzy się z facetem, w którego głowie jest tylko jedna myśl - 'kasa'.
/słodki, ale wstrętny, trochę pomieszałam^^/

znoodzona

Ja osobiście postrzegam go dość pozytywnie. Jak tam mówiłyście wczesniej - dzięki niemu chłopacy z TH spełniają swoje marzenia. I w większości opowiadań jest nie dobry. Ale ja go jakoś lubię. ^^ Jeszcze jak TH byli młodsi to przybijali sobie z nim piątki, jak z kolegą i chyba dlatego go polubiłam. ^^ I macie racje jest, ja jakby go nie było. xD

Lanni

znoodzona jak czytałam to "jak byli młodsi przybijali sobie z nim piątki" to mi się smutno zrobiło. nie wiem czemu, ale... fakt, że nie przybijają ich teraz świadczy o zepsuciu menadżera czy zmianie (na gorsze) chłopaków?
-.-

JustIneTee

a może to zależy od tej strasznej prawdy, którą niedawno poznałyśmy z Triinuu?

Alevue

Jakiej znowu straaaasznej prawdy?

Mimo, iż większość fanek i ffth pisarek postrzega Davida za złego pana menadżera, w którego oczach widać tylko eurasy i dolarasy, to ja postrzegam go jako pozytywną postać w świecie TH i nie tylko.
Jest młody i ma sympatyczną twarz.

Triinuu

Straszna prawda?
Jost tak na prawdę nie jest ich menadżerem. Nigdy nie był.
Zanim bliźniacy skończyli 18 lat był ich opiekunem, gdyż byli niepełnoletni. Teraz jest współmenadżerem a prawdziwym menadżerem jest... Benjamin Ebel (27 l.), który też jest ciachem x]

Lanni

Hmmm...
Więc jaśniej.
a) po hugo Jost był podawany za menadżera, a nie ten drugi Benek?
b) wybaczcie nie obczajam jak zwykle ^^ (głupota nie boli...)

Very Happy

Alevue

Chyba sobie kpicie!?
To właściwie dlaczego on nie jest podany jako hm, ktoś tam, ktoś na żadnej płycie, singlu czy czymkolwiek TH?

LadyxKate

Nie potrafię dobrze ocenić kogoś,z kim nie mam jakiejkolwiek
styczności, ale z różnych artykułów i wywiadów oraz dzięki
mojej bujnej wyobraźni, David Jost wydaje się być cholernym
skurczysynkiem, który traktuje zespół jak maszynkę do zarabiania
pieniędzy. Jakoś nie wydaje mi się, żeby troszczył się o nich i
ich interesy tak od siebie. Naraża ich tylko na więcej stresu,
obowiązków i na to, że nie mogą być sobą - każe im robić, to
co powie. Kieruje nimi jak kukiełkami. Tak nie powinno być.

Triinuu

Lanni, Alevue - Ebel jest jednocześnie ich kamerzystą. to ten, którego zdjęcia ostatnio się ukazały. Jak wpiszecie w google jego nazwisko, to większość fot wyskoczy Wam powiązana z TH, jedno jest nawet, jak siedzi w gronie ekipy TH obok chłopaków na jakiejś gali.
Czemu nie jest wymieniany? Nie mam pojęcia. Jest ich głównym menadżerem a Jost, tak na prawdę w tym świetle nie wiem kim jest. Podmenadżerem? Kimś pomiędzy Ebelem a chłopakami, kto się nimi opiekuje, kto się z nimi dogaduje i ustala i przekazuje wszystko do Ebela?
Nie wiem.

Alevue

Beeeezsens.

JustIneTee

Nie, Jost jest ich producentem, tak jak Hoffman, Roth i Benzer, z tym, że był ich opiekunem prawnym, jak byli niepełnoletni. A Ebel jest ich menadżerem, czyli załatwia wszystkie sesje, koncerty, wywiady itd.
I właśnie dlatego jest to straszna prawda, ponieważ dotychczas wszyscy twierdzili, że Jost jest ich menadżerem, a okazje się, że on po prostu sobie z nimi jest producentem i tak jakby dobrym wujkiem Davidem.

Lanni

ŻAAAAAAAL. ;c