Rysujemy?

Mrt.

Właśnie :
Rysujecie?
Co?
Czym najchętniej?
W kolorze czy w szarości?
Kontury czy z cieniami?

Ja rysuję, wszystko od głupich kwiatuszków na marginesach zeszytów, przez jakieś twarze, postaci do widoków. Preferuję zestaw ołówków i węgli, za czym idzie raczej rysunek w szarości co nie oznacza ze nie odrywam się od czasu do czasu i nie rysuję jakichś mega komiksowych, kolorowych rysunków Smile

. W gruncie rzeczy to dziewczyna z którą siedzę w ławce ostatnio zapytała mnie czy ja kiedykolwiek przestanę mazać marginesy zeszytu xD. Także to stwierdzenie opisuje chyba wszystko.

Adlevie

Rysuję. Właściwie ostatnio udało mi się ukończyć Billa, teraz jako przykładna przyjaciółka na wielkim brystolu rysuję Tomasza. I tylko preferuję szarości, może jakaś abstrakcja z jednym kolorem. I cienie i jeszcze raz cienie. Poza tym chodzę do liceum plastycznego więc rysuję wszystko. : >

Jigglypuff

Haha, ołówek, świstek czegokolwiek i jadymy. Najczęściej rysuję nauczycieli a właściwie ;d ich baaardzo przerysowane karykatury. :d

Triinuu

oczywiście, że rysujemy! rzadko, bo rzadko, ale jeśli już, to najlepiej ołóweczkiem, do tego lubię zaznaczyć jakiś element kolorem, na przykład oczy x] Hmm i najczęściej są to ludzie, gwiazdy^^ x]

hiyume · Gość

ja rysuję xD zazwyczaj normalnie, ołówkiem, ale zdarza się, że długopisem, a potem koloruję

nie przywiązuję zbytnio wagi do tego co rysuję... czasem rysuję komiksowe postacie, a czasem normalnie - ludzi.
tutaj możecie obejrzeć niektóre moje rysunki :
[link widoczny dla zalogowanych] to piękny Pan z mojego awatara Wink

[link widoczny dla zalogowanych] to również On, ale to mój pierwszy rysunek więc jest słaby XD
[link widoczny dla zalogowanych] Daisuke Andou, rysowany na szybko o 5 rano, dla koleżanki XD
wiem, że nie są najlepsze, ale ja rysuję, bo daje mi to przyjemność xD

(jak Wam linki nie działają to trzeba odświeżyć xD)

LadyxKate

Ja w sumie to trochę rysuję, ale nie jest to moja życiowa pasja. Robię to sporadycznie, jak mi się nudzi bądź najdzie ochota. Głównie to szkicuję. W zasadzie to tylko xD W ogóle to mam zamiar się trochę podszkolić, podwyższyć sobie poprzeczkę, żeby się czegoś nowego nauczyć.

Adlevie

[link widoczny dla zalogowanych]

na szybko rysowane. może nie idealne, ale profesorowi od rysunku się podobało.

Blacky H.

ryyysujeeemyy! : D
uwielbiam rysować mangę, w tym się raczej specjalizuje. Czasem portrety etc. ^
Ogólnie to nie chodzę do plastyczniaka, ale uczęszczam na zajęcia rysownicze ;d
a tu jedna z moich ulubionych prac ; dd Inspirowana postacią z jakiejś mangi ; D
[link widoczny dla zalogowanych]

Adlevie

u mnie za to w plastyku wyrzuciłby cię psor z lekcji. jak mu laska przyniosła koniki i helloł kiti, to myślałam, że tam padnę.

Blacky H.

chodzi o mnie? xD

Tom'sGirl

tak!
kiedyś nudziłam się na lekcjach, więc bardzo twórczo ozdabiałam marginesy - teraz nie mam na to czasu. rysowałam też komiksy, teraz to jest śmieszne, bo bardziej skupiałam się na fabule, niż grafice - moja wena znalazła ujście w opowiadaniach, więc przestałam.
teraz rysuję portrety. właściwie to szkicuję, bo jestem przekonana tylko do ołówka. są to zazwyczaj portrety Aguilery. czasem pokoloruję tęczówki niebieską kredką. skupiam się głównie na konturach, bo jeszcze nie opanowałam techniki cieni i tak dalej, ale i tak uważam, że są te prace są o niebo lepsze od tragicznych początków.
dopiero się uczę, a już to pokochałam.
jestem właśnie w trakcie tworzenia najambitniejszej pracy, jeżeli mi wyjdzie, mogę Wam pokazać.

Susanna · Wysłany: Pon 20:42, 08 Mar 2010 Temat postu:

Tak, rysuję. Niestey z braku czasu, szkoła, bierzmowanie, testy mam na to mało czasu. Przykre, bo nie rozwijam tego talentu od Boga. Choć w sumie Bóg nie miał nic do gadania, to geny po mojej matce, która maluje wprost genialnie : > Jeśli bedę miała czas to narysuję coś i pokażę na forum.

Ryboluch · Wysłany: Nie 21:49, 21 Mar 2010 Temat postu:

Czemu ja się tutaj jeszcze nie wypowiedziałam?! O_o'

A więc, rysujemy. Very Happy

Nie za pięknie, ale lubię rysować. Głównie ołówkiem, bez kolorów czy jakiś tam bzdetów. I nie za często, bo wolę grać na gitarze czy chociażby czytać książki, ale zdarza mi się, że usiądę i narysuję coś. Ostatnio narysowałam nawet Toma, który nie wygląda jak Tom, ale przypomina człowieka! O matko, jak ja się cieszyłam, jak mi twarz wyszła! ;D
Pokazałabym, ale... chyba go zgubiłam. Jak znajdę to pokażę. ^^

Mrt.

Cóż narysowany dziś rano w piętnaście minut przy śniadaniu Smile

Tom:
[link widoczny dla zalogowanych]

Możecie mnie krytykować, ale ja jestem z siebie zadowolona.

versaemerge