Blacky H.

Blacky H.

Witam,
Imię raczej nie jest tu potrzebne, po prostu Blacky.
Mam 17 lat, województwo Opolskie. Piszę od 2 lat z hakiem, aktualnie po nieudanej próbie dokonczenie flimmera zaprzestałam takowej działności, ale myślę nad powrotem, zatęskniłam za tym.
Co do mojej osoby... jestem raczej wesoła, otwarta na nowe znajomości i chętnie podejmuję nowe wyzwania, jednak bywam dość nerwowa, co jest jedną z moich największych wad.
Fanką TH jakaś wielką nie jestem, może kiedyś. Aktualnie ich image do mnie nie przemawia no i.. nowa płyta, szkoda gadać.
Aczkolwiek sentyment do Tomasza pozostał.
Prócz pisania dość solidnie interesuje się rysowaniem, głownie jest to manga, ale na portrety od czasu do czasu też się machnę, a co xD.
no, to chyba tylę. rozpisałam się, uh. ;D

Dunst

A muzyka? Czego słuchasz? ^^

Blacky H.

Stary angielski rock, The Clash, The Cure do tego Iggy Pop, Roling Stons, Bob Dylan etc. Ogólnie lubie stare klimaty. ^^ Tata twierdzi, ze powinnam się urodzić jakieś 40 lat wcześniej xD

Dunst

Może powinnaś! xD Ale to fajne. ^^ Lubię ludzi, którzy nie słuchają tego co wszyscy. Którzy nie żyją tym co puszczają aktualnie w radio, ale tym, co sami gdzieś tam - przypadkiem czy dzięki komuś - znaleźli i to pokochali.

Blacky H.

ja właśnie nigdy nie pragnęłam należeć do grupy, która twierdzi, ze Britnej Spirs jest ikoną, a Lady Gaga odkryciem. Jak dla mnie ich sława przeminie wraz z wiekiem. Staram się sluchać czegoś, co faktycznie wnosi coś do świata muzyki.
Wiele osób stwierdzi, że nie zna zespołów, które ja wymieniłam, ale zna covery ich największych hitów i dobija mnie fakt, że wciąż twierdzą, że gra je np. Green day, to jest straszne xD
Ale ogólnie nic nie mam do ludzi, którzy słuchają innej niż ja muzyki, zeby nie było xD

Dunst

Rozumiem, rozumiem. xD Po prostu to fajne, że są osoby, które słuchają muzyki, której większość ludzi w naszym wieku nie słucha i słysząc jakiś tytuł, robią wielkie oczy. Takie zróżnicowania są bardzo przyjemne.

Dark Queen

klasyka. piękna klasyka. podzielam zdanie Dunst. warto stawać przed szeregiem.

witaj Smile

Blacky H.

a Wy czego słuchacie?;>

Triinuu

oh fajnie, lubię oryginalnych ludzi, którzy otwarcie mówią, że mają gdzieś to, co jest teraz modne, bo oni mają swoje zdanie, swój styl i swoje preferencje x]
I dlatego też zasatanawiam się, co Cię przyciągnęło do TH? ;>
Bo rozumiem, że już ich nie słuchasz, albo słuchasz poprzednich płyt, ale jak to sie zaczęło? ;>

Alevue

Witamy. ( :

Szczerze? Nie znam żadnego zespołu oprócz Stonsów, które wymieniłaś.

Blacky H.

wiesz, że ciężko to stwierdzić? jakieś 3 lata temu trafiłam na opowiadanie, jedno z pierwszych, wtedy jeszcze Bill wyglądał jak facet (bez obrazy!), a całe Tokio Hotel znane było hm.. tak wiecie, Polska, Niemcy... no i przeczytałam. Autorka nagle się wypaliła, a ja z ciekawości zaczęłam szukać czy są inni ludzie, którzy piszą i odkryłam świat FFTH, ale tylko jako czytelnik. W ogóle wtedy nie słuchałam ich, do tej pory ich muzyka nie trafia jakoś do mnie, szczególnie teraz -,-'. Byłam przez jakiś okres nawet antyfanką^. A później jakoś strasznie się wkręciłam i tak powstały moje pierwsze blogi, było ich naprawdę sporo. CO mnie przyciąga do TH? Klata Toma i fakt, że wciąż są zagadką. Pewnie gdybym ich spotkała zadałabym im milion pytań, niczym policjant na posterunku. xD
Odbiegłam od tematu, nie?
Więc co mnie przyciągnęła do tej bandy świstaków? Zdecydowanie opowiadania. Smile

Triinuu

ehhhh to jesteś pierwszą taką, którą poznałam^^ x]
Zazwyczaj poznaję 100% fanki, fanki które kochają ich za stare songi, albo za nowe, albo te dziewczyny, które pokochały TH po tym jak pokochały ffth.
A z tego co napisałaś, wynika, że lubisz ffth i Toma, lubisz ich jako... ja wiem, osoby, ale nie przepadasz za muzyką, zgadza się?
To tak jak ja lubiłam US5 xD Za to, jacy byli, a nie jaką muzykę grali x]

Dunst

To tak jak ja! Nie trafiłam do FFTH przez muzykę, ale przez magię słów z opowiadań!

Alevue

To nie tylko ciebie. Ja również zaczęłam pogłębiać się w ich muzyce i nich samym poprzez opowiadania. A pierwsze, które czytałam było totalnie beznadziejne.

Nadie

czeeeść! a ja czytałam flimmera! no.

a lubisz różowyyy?