Ulubiony przedmiot szkolny

weronika

lubię angielski i wos, ponieważ są to według mnie ciekawe lekcje Wink

niemiecki kiedyś lubiłam i lubię, ale poza szkołą, kiedy np. uczę się z moją ciocią (nauczyciele potrafią zrazić człowieka do przedmiotu ;/)

hiyume · Gość

ja lubię chemię, bo mam fajną nauczycielkę Smile

oprócz tego lubię niemiecki, ale odkąd przeszłam do nowej szkoły uczę się sama w domu. kiedyś lubiłam też historię i fizykę. ;]

Karolina

angielski- mam super nauczycielkę
religia- z młodym, śmiesznym księdzem, z którym całą lekcje rozmawiamy ;d

Triinuu

angielski, od zawsze!
niemiecki również, chociaż w liceum u mnie spadł, bo nauczycielkę mam fatalną.
etyka to kolejny genialny przedmiot, ponoć ulubiony Billa x]
w.o.s również lubię, od zawsze interesowali mnie ludzie, stosunki międzyludzkie, koalicje, zjednoczenia, poglądy itd.
a tak w tym roku szkolnym - po, gdyż nauczyciel jest mega. w sensie spoko jest, da sie z nim w 100% dogadać, oby takich więcej x]

Blacky H.

angielski - jakoś się z tym Tomaszem musze dogadac skoro po niemiecku nawet 'cześć' mi nie wychodzi xD
biologia - matko, jestem zmuszona ją lubić, bo zdaje z tego mature za rok xD
historia - jakoś tak.

Ryboluch

a ja jestem dziwna, bo lubię matematykę - łatwo mi przychodzi, zero męczenia się, wszystko robię na luzie. ^^ (ale to chyba 'wina' mojego dziadka, który uczył mnie w przedszkolu mnożenia na cukierkach ;D)
w-f - lubię siatkówkę, poza tym można się pośmiać ze mnie, bo to JA dostaję najbardziej spektakularnie piłką w twarz. xD
j. angielski - się pochwalę, że potrafiłabym się z kimś dogadać po angielsku, poza tym mamy fajną nauczycielkę.
j. niemiecki - osobiście bardzo lubię, ale mamy nauczycielkę do d...uszy.
chemia - tak samo jak z matmą
biologia - nie wiem, tak samo z siebie. ;D

znoodzona · Wysłany: Nie 12:29, 21 Mar 2010 Temat postu:

angielski - zdecydowanie <3 ;
polski;
historia;
niemiecki też lubię, gdybym tylko miała normalną nauczycielkę *marzyciel*
humanistką jestem jak to powiedziała moja wychowawczyni. ^^

JustIneTee

och, aktualnie przeszłam małą metamorfozę i swierdzam iż.... lubię pp, genialny przedmiot, wprost dla mnie stworzony!

na niemieckim to przeważnie siedzę i patrzę przez okno, ale odpoczywam sobie na nim, więc lubię (za to na dodatkowym zasypiam, hahaha)
co dalej... jak wychodzę z historii i z matmy to mam przeczucie, że tego czasu jednak nie zmarnowałam, ale jakoś pożytecznie go spędziłam, więc powiedzmy, że lubię...
no i religia - nie ma to jak nauczycielka, która nosi tylko białe/różowe/turkusowe rzeczy, była tłumaczem na Węgrzech i managerką salonu piękności xD (och, ale jej stroje, cudo Very Happy

jak się opatuli w swoją białą kurtkę i białą chustę, i do tego te jej różowe kozaczki.... ach.) poza tym, czyta nam bajki, kiedy my kolorujemy sobie mandale (czyli krąg mocy!)

a angielski przestałybyście lubić, jakbyście go miały 6 godzin lekcyjnych tygodniowo... -.-

Lanni · Wysłany: Pią 15:24, 04 Mar 2011 Temat postu:

mi się odmieniło trochę od czasów gimnazjum.

tak się bałam matematyki, a teraz wychodzi na to, że właśnie matematyka to mój ulubiony przedmiot, bo zwyczajnie całe to rozszerzenie przychodzi mi łatwo Smile

oprócz tego lubię wok, polski i niemiecki, ze względu na nauczyciela Very Happy