Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lanni
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Wto 15:50, 13 Kwi 2010 Temat postu: Pytania/problemy etc. |
|
|
Hm... jeżeli pomyliłam działy, czy tam co, to proszę o przeniesienie. Mam nadzieję, że się przyjmie, bo ja poważnie mam czasem takie problemy, że szok. Przynajmniej moi znajomi tak mówią. W końcu nachodzą mnie filozoficzne pytania i to chyba nie moja wina, NIE?
Więc... w tym temacie pomagamy sobie nawzajem rozwiązywać pewnie zagadnienia etc. (broń Boże nie chodzi mi o lekcje!)
A więc... (wiem, że nie zaczynamy zdania od "a więc"! Ale brakuje mi słów. ) siedziałam sobie pół godziny temu i jadłam i myślałam (poważnie!). I tak mnie naszło w kwestii wiary, ale w sumie może ktoś będzie wiedział. Ja po prostu jestem ciekawa co wy o tym myślicie, bo wątpię, żeby ktoś potrafił udzielić mi jednoznacznej odpowiedzi, nie licząc oczywiście samego Boga.
Załóżmy, moje drogie Panie, że jest sobie jakaś tam kobieta, na użytek opisu pani Martyna. Pani Martyna jest w ciąży i nagle okazuje się, że poroniła (z przyczyn naturalnych). Po jakimś czasie - na przykład roku - pani Martyna po raz kolejny zachodzi w ciążę i rodzi dziecko.
Pytanie za sto punktów: czy to dziecko jest "tym samym" (w sensie duszy) dzieckiem, które pani Martyna poroniła, czy to już zupełnie inna "osoba"?
Nikt wokół nie potrafił mi odpowiedzieć, to może Wy, dziewczyny, co?
Ostatnio zmieniony przez Lanni dnia Wto 16:21, 13 Kwi 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dark Queen
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bdg
|
Wysłany: Wto 16:12, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Widzę, że gubisz się w zeznaniach. Pani Martyna, tudzież Mariola urodziła zupełnie nową dzidzię.
Mianowicie; jest tak, że istota ludzka, już w momencie poczęcia otrzymuje od Boga duszę i taka tyciunia fasoleczka jest już pełnoprawnym człowiekiem w oczach Boga. Dlatego, nawet jeśli umiera po 2 tygodniach swojego istnienie, jego dusza idzie do Boga. I następne dziecko ma już nową duszę. Bo każdy ma swoją własną duszę, bez względu na to czy żyje 3 tygodnie czy 90 lat.
Mam nadzieję, że odpowiedziałam na Twoje pytanie, a co więcej, napisałam to w miarę po ludzku i zrozumiałaś xD
Ostatnio zmieniony przez Dark Queen dnia Wto 16:12, 13 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lanni
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Wto 16:20, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
zrozumiałam, no ale nawet jak "żyje" w brzuchu? wtedy - tak jakby - nie dostaje szansy na zapracowanie sobie na zbawienie, prawda? więc GDZIE idzie? do nieba/piekła/czyśćca? jeśli powiesz "tak" to zapytam "dlaczego do czyśćca, skoro nie ma co odpokutowywać, dlaczego do nieba, skoro nie zapracowała sobie na to, dlaczego do piekła - nie zgrzeszyła". i klops. dalej nic nie rozumiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dark Queen
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bdg
|
Wysłany: Wto 16:27, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
takie nienarodzone dziecko, jeśli umrze nienarodzone, idzie do nieba jako aniołek. bo człowiek ma grzech pierworodny z chwilą przyjścia na świat. w brzuchu mamy jest zupełnie niewinny, czysty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lanni
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Wto 16:32, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
czyli wszystko już wiem i nie muszę o tym myśleć. dziękuję. xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
JustIneTee
FFTH Forum Team
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grodzisk Maz./Warszawa
|
Wysłany: Wto 20:26, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
ja powiem tak: najczęściej kobiety, które poroniły swoje nienarodzone dzieci nazywają Aniołkami. i myślę, że taka strata nie da się zastąpić "nowym" dzieckiem. w zasadzie kochasz swoje dziecko od samego początku, a rodzicielskiej miłości zabić się nie da.
i w zasadzie to zgadzam się w zupełności z Dark. chciałam tylko to opisać z tej bardziej "ludzkiej" strony.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dark Queen
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bdg
|
Wysłany: Śro 12:09, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
no tak, tak, jesli chodzi o matki, to wiadomo, że każde dziecko jest dla niej niepowtarzalne. to logiczne. bynajmniej dla mnie.
jednak Lanni chyba o chodziło o sefrę ducha takiego nienarodzonego dziecka i jego brata czy siostry, które przyjdzie na świat później
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom'sGirl
FFTH Forum Team
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: biorą się dzieci?
|
Wysłany: Śro 23:20, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
to mogę ja teraz zadać swoje pytanie? skoro jesteśmy w temacie wiary, to ja bym chciała wiedzieć, po co bóg zesłał jezusa, żeby on umarł? przecież to trochę... bez sensu?
a! i drugie. gdzie w tym stworzeniu świata według biblii jest miejsce na całą prehistorię itp?
Ostatnio zmieniony przez Tom'sGirl dnia Śro 23:21, 14 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
JustIneTee
FFTH Forum Team
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grodzisk Maz./Warszawa
|
Wysłany: Śro 23:31, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Bóg zesłał Jezusa, żeby odkupił nas, dał nam możliwość zmycia z siebie grzechu pierworodnego, który ma każdy od urodzenia oprócz Maryi. Było to też poświęcenie z Jego strony i pokazanie, jak bardzo nas kocha - skazał Swojego Syna na takie cierpienie tylko po to, abyśmy mogli naprawić swój błąd (błąd Ewy i Adama).
I pokazuje nam to też, że musimy znosić cierpienie i przeciwności losu, aby później dostać nagrodę. W tym przypadku jest to życie wieczne po śmierci w Raju.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dark Queen
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bdg
|
Wysłany: Czw 17:57, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
No, właśnie, to tak mniej więcej, jak powiedziała Just.
Głównie chodzi o to, że Bóg kocha nas tak bardzo, że był gotów zesłać swojego jedynego syna, który też był bez jakiegokolwiek grzechu, by cierpiał za nasze winy, no i byśmy uwierzyli, że Bóg nie jest bajeczką, że naprawdę istnieje i działa, że tak powiem. To rozwiązły temat
A co do Biblii i prehistorii. Biblia jest Księgą Symboli i nie chodzi o to, by nie brać jej na poważnie, a o to, że trzeba dokładnie znać ówczesną rzeczywistość, żeby ją prawidłowo zrozumieć. Eden, Adam i Ewa, jabłko, wąż, to tylko symbole. Ale.. ee.. chyba nie o to Ci chodziło.
Masz Stary Testament i proces tworzenia świata i to jest początek. Przed tym był chaos, nicość, nie wiem czy ziemia jako planeta istniała, ale w każdym razie nie żyło, nie było niczego. Ta prehistoria zaczęła tworzyć się od pierwszego dnia Stworzenia. Później byli Adam i Ewa, Kain i Abel, Mojżesz, Hiob i tak dalej. Dla Jezusa, to oni byli historią, tak jak dla nas jest Chrobry, powiedzmy.
Odpowiedziałam na Twoje pytanie? Chyba trochę namotałam^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom'sGirl
FFTH Forum Team
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: biorą się dzieci?
|
Wysłany: Czw 20:30, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
niby odpowiedziałyście tak, że zrozumiałam, ale ja tam i tak w to nie wierzę. za to mam jeszcze jedno pytanie, ale to takie całkiem z kosmosu, dosłownie xD myślicie, że gdzieś tam jest jeszcze jakieś życie? bo niby czemu tylko u nas miałoby być...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lanni
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 21:11, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
mnie się wydaje, że tak. ale niekoniecznie to "ludzie".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dark Queen
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bdg
|
Wysłany: Czw 21:26, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
jesli tak, to tylko jakieś pierwotniaki, beztlenowce czy inne cuda. w ufo nie wierzę.
tylko Ziemia ma taki klimat, na którym może żyć człowiek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
JustIneTee
FFTH Forum Team
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grodzisk Maz./Warszawa
|
Wysłany: Czw 21:30, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Dark, a gdzieś bardzo, bardzo daleko? Wszechświat jest ogromny, a my nie jesteśmy w nim nawet jedną małą kropką. Nie znamy go.
Ja szczerze wątpię, żebyśmy mieli być jedyni...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom'sGirl
FFTH Forum Team
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: biorą się dzieci?
|
Wysłany: Czw 21:55, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
ja jestem strasznie ciekawa czy gdzieś żyją, a jeśli tak, to czy są aż tak strasznie od nas różni i w ogóle. ale szczerze to też wierzę, że w naszym układzie słonecznym to co najwyżej jakieś baterie żyją, bo w końcu tylko my mamy odpowiednią odległość od słońca i nigdzie wody nie ma (znaczy gdzieś tam kiedzyś była). ale może gdzieś tam istnieje inne słońce, hm...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Style edur
created by spleen &
Programy.
|