Ulubione kosmetyki

LadyxKate

Jakie są wasze ulubione kosmetyki, jakie
stosujecie, jaka jest wasza ulubiona marka?

Ja uwielbiam najbardziej malować oczy. Zazwyczaj
podkreślam je tylko maskarą, ale czasem też zrobię
sobie kreski, dla mocniejszego efektu.
Lubię także malować paznokcie delikatnymi kolorami
na co dzień, jednak zdarzy mi się pomalować na
czarno (do szkoły już nie, bo bardzo się czepiają).
Kiedyś uwielbiałam malować usta, ale już nie mam w
tej chwili takiej obsesji i czasem musnę je ulubionym
błyszczykiem smakowym.
Co do włosów to...Czasem wcieram w nie piankę
pokręcającą włosy i spray także podkreślający fale
i loki.
Odnośnie firm kosmetycznych to preferuję Maybelline New
York, Astor, L' Oreal, Rimmel, Avon.

PS: Kocham też perfumy. Najlepiej jakieś owocowe, ale
nie całkiem...Z domieszką kwiatową.

Nadie

ja się nie maluję xD tzn. czasami pomaluję oczy tuszem, ale to raz na 578787 lat. kredka w ogóle nie wchodzi w grę, nie mówiąc o podkładach itp., których nienawidzę (i właściwie nie potrzebuję) XD

jak nie mam błyszczyku przy sobie, to wariuję, ale jeszcze bardziej lubię go zlizywać z ust ^^.

a moje ukochane perfumy to DKNY <3

Tsukuyomi

ulubiona marka?
to tak: ulubiony tusz to Rimmel Sexy Curves.
czarna kredka z missy sporty, błyszczyk też.
eyeliner to taki zwykły z rossmana, bo jest dobry xD
a cienie, to różnie ;P
Niestety korzystam też z podkładu i sypkiego pudru, bo mam cerę do bani T_T ;( xD

Do moich włosów najlepszy jest lakier rzeźbiący z loreala, ale pachnie trochę jak męskie coś xD
co do perfum to nie mam ulubionych, lubiłam c-thru zielone i czarne, lubiłam pumę jamaice, ale wszystko mi się znudziło i nie mogę znaleźć takich które mi się spodobają ;P

O kosmetykach mogę pisać i pisać, bo kręci mnie wizaż xD

Dark Queen

Hym..
tusz; aktualnie Colosal Volum Express - Maybelline[bardzo polecam], lubię też tusze Rimmela.
kredka i eyerliner; jakieś tam zwykłe z drogerii.
cienie; mam kilka odcieni, kupione w rossmanie
perfumy; miałam cudną Celine Dione, ale się skonczyła i aktualnie pachnę Pumą 'I'm Flying'.
lakier do paznokci; najczęściej eveline w różnych odcieniach czerwieni albo czerń.
szampon; najczęściej fructis regenerujący albo dove
pianka do włosów, lakier ; joanna, produkuje solidne kosmetyki

hiyume · Gość

ja w tygodniu się nie maluję, tylko tuszem i tyle.
a w weekend robię sobie szałową fryzurę...
czyli bardzo natapirowane i kolorowe włosy Razz

a jak się maluję? cieniem różowym i niebieskim.
pod okiem trochę czerwonym cieniem.
czasem maluję sobie pod okiem jakieś wzorki xD
np. piorun, czerwone kropelki, gwiazdkę. ;]

Tom'sGirl

Zacznijmy od tego, że kocham się malować, a nienawidzę się pokazywać bez makijażu, o.
teraz używam zamiast podkładu nivea visage young be beautifull, ale nie polecam, bo jest fe, ble, niczego nie zakrywa i ciężko pomalować się równo, bo to nieprawda, że dopasowuje się do koloru skóry. ale muszę go używać, bo zwykłe mi już wysuszają, a on ma taki krem nawilżający, którego moja skóra się aktualnie domaga. choć wolałabym po prostu fluid.
używam puder, taki... w kamieniu? chyba tak to się nazywa. taki zwyczajny, bo nie widać różnicy pomiędzy nim, a firmowym. moja cera jest taka brzydka, śnieżnobiała, w plamki, pryszcze i blizny, więc nie wyobrażam sobie nie używać pudru. mam taki brązowy i nigdy się z nim nie rozstaję, bo wtedy wszyscy do mnie, że chyba jestem chora, albo, że zaraz zemdleję. nie moja wina, że mam taką karnację.
muszę też podkreślać oczy, bo są do tego na tyle przyzwyczajone, że bez tego są brzydkie. lubię mocno lajnerem. mam zwykły czarny i fioletowy z avonu. do tego maluję rzęsy, a na imprezy lubię sztuczne. cieni raczej nie używam, czasem takiego jasnego złotego.
usta... jak mam ochotę i mi do reszty pasuje, to maluję jasną, beżową szminką. jak nie mam ochoty, a moje usta są za blade (mam BLADOróżowe, więc pojawia się ten problem, co ze skórą!) to delikatnie je podkreślę czerwoną szminką. ale nie wymaluję tak, żeby się rzucało w oczy, tylko troszeczkę, żeby były naturalne, a nie takie białe. ale ogólnie nie lubię pomalowanych ust, bo jeszcze gorzej wysychają, a i tak ja je ciągle oblizuję.
lubię kolorowe paznokcie. chodzę i z francuskim, i z czerwonymi, różowymi, niebieskimi, fioletowymi, i we wzroki i w kropki i w paski... oj, lubię malować paznokcie. mój najlepszy lakier to ouzeya granatowy. śmierdzi, ale jest trwały, błyszczący i przede wszystkim - granatowy. śliczny po prostu. czasem wygląda na czarny, a w świetle na ciemny niebieski.
z włosami już przestałam cokolwiek robić. kiedyś te wszystkie prostujące nivee używałam, a teraz to zwykłą odżywkę, ograniczam prostowanie i tyle. czasem, na specjalne okazję kręcę boskie loczki.
Ogólnie wyglądam jak... Aguilera w live in UK? w sensie, że taki makijaż, a jak zrobię loki to już całkiem.

Triinuu

ja też nie wychodzę bez makijażu do ludzi xD
Bez eyelinera i dobrego tuszu się nie obejdzie.
Do tego korektor miss sporty, jakiś jasny puder, czasem róż, czasem zaszaleje i z cieniami, ale to mnie musi najść x]
paznokcie bardzo często maluję i tu moim faworytem jest firma Golden Rose, która ma bardzo dobre kosmetyki, zarówno lakiery, jak i tusze, eye linery, a przede wszystkim kredki do oczu polecam, chociaż sama rzadko używam.
Co do włosów to zawsze odżywka Pantene prostująca, taka okrągła biała z ciemnozielonymi elementami buteleczka.
Błyszczyków nie lubię, szminki też rzadko, ale kocham pomadki! x]
Perfumy różnie, ale moje muszą być słodkie - z nutą vanilli, czekolady lub słodkich owoców x]

Tom'sGirl

jeszcze chciałam powiedzieć, że z avonu wszystkie kosmetyki są dobre. uwielbiam te ich słodkie balsamy!

Dark Queen

niby są dobre, ale avon już mi się przejadł^^

Jigglypuff

Swego czasu zaczęłam się makijażem i wszystkim, co z tym związane, interesować na poważnie. Jak już tu ktoś napisał - NIE WYJDĘ z domu bez makijażu, czuję się wtedy po prostu... okropnie!
Tak więc podkład, korektor, puder, bronzer, róż... o.o Oh tak, codziennie rano. To i wiele, wiele więcej.

Ulubione firmy? Naturalnie Inglot, a także międzynarodowy fenomen, jakim jest MAC. :3 To chyba dwie ulubione.
Tusz obecnie mam z [link widoczny dla zalogowanych], który PRZEOGROMNIE polecam.
Jestem też fanką Urban Decay Primer Potion, czyli bazy pod cienie, poluję na wersję bardziej wieczorową shimmer. :F
Chciałabym spróbować [link widoczny dla zalogowanych] pudru, jak i podkładu z Make Up Forever HD. :3 Ale to dopiero jak będę mieć możliwość kupna w stanach.
Hm, Illamasqua też jest boska. *,* Ale niestety tylko w UK.

A od Avonu wolę już Oriflame - lepsza jakość i trwałość.

Anneliese

Najważniejszy jest u mnie tusz. Mam ich od groma i szczerze to żadne YSL, czy tam z innych firm nie są tak dobre, jak np. Colossal Volum Express od Maybelline, których kiedyś byłam fanką, ale pewnego dnia kupiłam Magnif' Eyes od Rimmela i też jestem zachwycona *serduszka* Uwielbiam podkreślać długie rzęsy.
Późnieeeej jest fluid i puder. Jasne, prawie że najjaśniejsze, bo mam bladą twarz. Fluid to z Joanny, a puder z Rimmela Stay Matte (Pressed Powder).
W najbliższym czasie mam zamiar wypróbować ten Roll-on.
Cienie. Też mam ich mnóstwo. Pupa, Estee Lauder, cały zestaw Peggy Sage. No dużo, dużo, ale i tak większości już nie używam. Kiedyś prawie codziennie malowałam cieniami oczy, ale teraz tylko przy wyjątkowych okazjach.
Lakiery do paznokci, no to taka moja święta trójka to: krwista czerwień od Inglota, beżowy, w kolorze skóry, też od Inglota i taki fioletowo-granatowo-czarny z Rossmana nie wiem jaka firma.
Szampon to z Nivei ten Diamentowy Połysk.
Adidas jeżeli chodzi o dezodorant, a jeżeli o perfum to Inspire Christiny *serduszka* Miałam jeszcze z Naf Naf, był świetny, i z D&G, Calvina Kleina "One" i jeszcze Dior.
Eyeliner od czasu do czasu.
Błyszczyki mam aż dwa. I szczerze to wychodzę częściej bez pomalowanych ust, ale jeżeli mam kaprys to maluję je genialnym błyszczykiem z Rimmela Volume booster czerwonym pisze, ze to szminka z aktywnym kompleksem kolagenowym (polecam!) i mam jeszcze taki baaardzo jasny róż, co na ustach wychodzi jak bezbarwny, z Rimmela Royal Gloss z jakąś witaminą i smakuje pysznie, bo cukierkiem :D
A włosy to tylko prostuje. Albo i nie, ale wtedy zazwyczaj spinam pojedyncze kosmyki po boku.