Christina Aguilera.

Dark Queen · Wysłany: Śro 17:06, 31 Mar 2010 Temat postu:

a ja sobie słucham jej radia. bionic w sklepach w Stanach bedzie dopiero od 4/8 czerwca, wiec ja sie boje myslec kiedy bedzie plyta.
Ale co tam, dzic jest dzien NMT. Nawet KGB i Dynamite odświeżyłam Very Happy

LadyxKate

Ostatnio oglądałam sobie jakiś program o sławach bodajże na MTV i
było między innymi Kryśce. Powiem tak: Szkoda, że uderzyła jej
sodówka (to, co robi z pieniędzmi i sławą, w głowie się nie mieści).
bo ma kobieta głos i talent.

Dark Queen

powiedzmy szczerze, której sławie nie uderzyła sodówka?
nie twierdzę, że jest święta, wspaniała, och i ach, Krystyna nietykalna, wcale nie. nieraz strzela fochami, nieraz bywa niemiła, ale jest w końcu człowiekiem. mogłabym tu mówić dłużej, ale po obejrzeniu jednego programu chyba nie można tak jej oceniać. śledzę jej poczynania na bieżąco i z czystym sumieniem mogę stwierdzić, coś zupełnie innego. ale to tylko moje zdanie.

a swoją drogą, co takiego wyrabia? ^^

Anguish

hm. tak, zgodzę się z Dark. ale każdy ma prawo mieć własne zdanie. ;]

więc właśnie, co takiego wyrabia? ;> ^^

Dark Queen

nie kwestionuję zdania LadyxKate, to indywidualna sprawa, co sądzimy o innych.
jednak z mojej strony wydaje się to trochę niesprawiedliwe. nie znam jej osobiście i nie mogę powiedzieć, jaką jest osobą. jednak biorąc pod uwagę fakty, które były i są mi dostępne, bez wahania mogę powiedzieć, że jest wspaniałą osobą.
to co, ze może fuknęła na paparazzi, nie odpowiadała na ich pytania, czy krzywo się spojrzała. jest przecież człowiekiem i może mieć dosyć natrętnych reporterów, pomimo, że wraz ze sławą zgodziła się na to niejako. pozostawię tą kwestię.
wydaje się być wspaniałą matką, jak i oddaną żoną. w każdym wywiadzie powtarza, jak bardzo kocha Jordana i jakim cudem jest dla niej Max. Christina i Jordan, to jeden z nielicznych showbiznesowych par, które są ze sobą z miłości, a nie dla pieniędzy. Są razem już 8 lat. Ich związek nie wzbudza sensacji, a tą miłość zdają się chować dla siebie. Nie robią nic pod publikę. Wydaje mi się, że trudno byłoby grać tą radość i poruszenie, które widać w niej, gdy mówi o swojej rodzinie. Czemu się nie dziwię po tym co przeszła.
Od dłuższego czasu nie wszczyna skandali. Nie mówi się o niej negatywnie. Chyba, że założy buty nie pod kolor do bluzki, ale to też inna kwestia.
A teraz to, co w zasadzie zamierzałam powiedzieć na początku. Nie sądzę, by osoba zblazowana i pyszna udzielała się charytatywnie w takim stopniu jak robi to ona.
Pominę fundacje, dla ofiar przemocy w rodzinie, dzieci alkoholizmu i te pe, które wspiera, ale ileż akcji wsparła takich jak pomoc dla Haiti, czy głodujących dzieci w Afryce, czy wiele innych, których z pamięci wymienić nie potrafię. Nagrała piosenki, z których dochód przeznaczała na szczytne cele, oddawała swoje rzeczy czy gadżety na aukcje, brała udział w różnych akcjach, oddawała spore sumy pieniędzy i... mogłabym tak mówić i mówić. I dlatego znów pytam, co ona takiego wyrabiała?

Tom'sGirl

ja uważam, że ona jest jedną z najnormalniejszych gwiazd i śpiewa tylko i wyłącznie dlatego, że to kocha, co jest rzadkością. podczas, gdy Britnej goliła się na łyso, zamykała dzieci w łazience itp, Christina całkowicie oddała się swojej rodzinie. nie wszczyna skandali (jej stroje czasem tą robią, ale to inna kwestia), nie zachowuje się jak rozkapryszona gwiazdka i chyba mogę się śmiało podpisać pod wszystkim tym, co powiedziała Dark. nie znam jej, ale po prostu wiem, że jest wspaniałym człowiekiem, matką, żoną, jest kobietą godną naśladowania. i pod tym pytaniem też się podpisuję, bo tego programu niestety nie widziałam (widziałam za to taki, w którym była w 10 najlepiej ubranych gwiazdach, skrytykowani stripped i pochwalili b2b).

a tak poza tematem... podziwiam ją za wysokość szpilek i wprawę z jaką w nich chodzi! serio.

Dark Queen

biorąc pod uwage fakt, że ma 1.59, nie ma co się dziwić xD hym.. ma dziewczyna wprawę, na obcasach biega od siedemnastego roku zycia, jeśli nie wczesniej, wiec miala kiedy sie nauczyć. Nigdy nie widziałam jej na niższych niż 10 cm. ewentualnie w grę wchodzą jeszcze ósemki, ale szczerze to sobie nie przypominam, by w tak owych bywała. o dwunastkach i piętnastkach nie wspominam, bo to norma Very Happy

a co do jej postawy, mogłabym tu napisać dłuższą wypowiedź, ale nie chcę nikogo zanudzić.

Tom'sGirl

no ja właśnie o tym mówię. ja rozumiem jeszcze chodzić w tych szpilkach, ale jak ona w nich tańczy i biega po scenie? o boże. i właśnie dlatego jestem pełna uznania. znaczy wiesz, ich wysokości nie mierzę xD ale to od razy widać, że są okropnie wysokie! co to tych niższych, niż 10... zapomniałaś jeszcze o balerinkach, w których chodzi na co dzień, tak prywatnie. i uroczo w nich wygląda, taka malutka (och! *serduszka*), ale wtedy widać, że jej nogi są... takie charakterystyczne dla niej, nie? dobra, bo ja nie miałam się nad tym rozwodzić! xD

o! [link widoczny dla zalogowanych] <3

nikogo nie zanudzasz, Dark, bo ja lubię czytać wszystko, co o niej, a jak powszechnie wiadomo, Ty tu jesteś najbardziej poinformowana. ^^

Dark Queen

nie wspomniłam o nich, bo one są płaskie, a mówiłam o obcasach. dopiero w ciąży poszła po rozum do głowy i zaczęła nosić baleriny. wcześniej wydawało się, że śpi w obcasach xD pomijając japonki. ja właśnie wczoraj patrzyłam na trasę z b2b. tam nie miała niższych niż 10. szacowałam na oko w sensie xD a w stripped też. np. te kozaki z dirrty to też miały conajmniej 10. ostatnio wypatrzyłam to na jakiś zdjęciu hq.
a co do jej nóg. one są po prostu niesamowicie krzywe, ale w jej wypadku to jest po prostu urocze i niejedna ze zgrabnymi nogami moze jej ich pozazdroscic, o.
a ta fotka jest mega. widziałam ją dawno xD są tam buty z tras Very Happy

Blacky H.

też chce mieć tyle butów! <3

Dark Queen

ona m 5000 par butów. xD

Lanni

w szpilkach (szczególnie czerwonych) jej do twarzy i mam wrażenie, że są nieodłączną częścią jej wizerunku, ale jednak wolę ją w słodkiej wersji "byle jakie" włosy (które są urocze) i baleriny. <3

a co do nóg, to moim zdaniem stwierdzenie, że "niejedna o zgrabnych mogłaby pozazdrościć" jest przesadą, Dark. są krzywe, nic w nich ładnego. są szczupłe i Christi ubiera się w taki sposób, aby uwydatniać ich walory a zakrywać niedoskonałości, ale na pewno nie są aż takie super... Smile

rzecz jasna to tylko moje skromniutkie zdanie.

Tom'sGirl

Lanni, jak możesz mówić, że ona nie ma zgrabnych nóg? spójrz choćby na [link widoczny dla zalogowanych]. ona ma tak specyficznie skrzywione, jakby wygięte do zewnątrz nogi od kolana w dół, ale to jest właśnie charakterystyczne dla niej i jak mówiła Dark, urocze. i ma chude i długie nogi, czyli zgrabne po prostu. podpisuję się obiema rękami pod tym, że każdy może jej ich zazdrościć, o!
a [link widoczny dla zalogowanych] wygląda jak ktoś, kto mówi ' nie trzeba ważyć 30 kg, żeby być niesamowicie zgrabną', co nie?
gadam nie na temat, wieeem. xD miałam wam jeszcze zaprezentować [link widoczny dla zalogowanych](pewnie wszystkim znane) zdjęcie; pomijając, że wygląda tu jak chodzący seks, podobają mi się jej kozaczki, o, i to jest już bardziej w temat. i, jak na nią, są niskie, przynajmniej wydają się takie być, co trochę przeczy tezie Dark o tych dziesięciu i w górę. mi tu wyglądają na góra szóstkę, ale trudno określić (bo ona jest niższa one mnie i nie mam wyczucia, noo xD).
się rozgadałam, a miałam jeszcze o jednym! a mianowicie; Lanni, z tym jej uroczym to mówiłaś o czymś takim? [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych].

niedługo pobiję swój własny rekord ekscytowania się Christiną, hmm.

(edit, bo zapomniałam!)
jaka ona mięciutka [link widoczny dla zalogowanych] *.*

Lanni

o tym drugim szczególnie.
a co do tych nóg. na zdjęciu, które pokazałaś: tak, ładne, śliczne etc. ale albo spójrz np [link widoczny dla zalogowanych] (swoją drogą ładnie tu wygląda). no i kurde, nie oszukujmy się, bez 10-centymetrowych szpilek nie są aż takie super zgrabne, tylko urocze, Christinowate. ale przed tym, że są "chude" zapieram się rękami i nogami! nie są aż tak chude. niet,

zresztą moim zdaniem Christina jest fenomenalna (jeśli chodzi o wygląd) nie dlatego, że powala naturalną, przewspaniałą urodą, bo nie. jest po prostu ładną, typową amerykańską nastolatką/kobietą, których jest na pęczki. wyróżnia ją to, że nie boi się upiększać za pomocą nawet właśnie tych szpilek, o których tutaj tak głośno, czy makijażu. (który o dziwo w takich ilościach tylko u niej mi się podoba!) i jeszcze jest z tego dumna. to jej odwaga i piękno wewnętrzne tak bardzo nas zachwyca, a nie nogi do nieba i anielska twarz. i tak sobie myślę, że to chyba nawet dobrze, że ich nie ma, bo wygląd przesłaniałby jej umiejętności.

no i Tom'sGirl ja przez ciebie (i zresztą przez was wszystkich tu!) też zaczynam się rozpływać nad Christiną. zaczynam i nie mogę przestać!

ej i w ogóle ile ona ma BUTÓW na tym zdjęciu (tym u góry tam) *_____* niech porozdziela po wszystkich tutejszych forumowiczkach, a i tak żadnej z nas nie pomieszczą się te części w szafie! *umiera z pragnienia posiadania 1/100 ilości butów Christi*

Dark Queen

ona ma najkrzywsze nogi jakie w życiu widziałam, ALE to jej znak szczególny. chodzi mi o to, że potrafiła z ubytku w swojej urodzie, że tak powiem, zrobić plus, a przede wszystkim miała zupełnie gdzieś to, że są krzywe i paradowała w miniówkach. w sumie o to mi chodziło, może przekaz mi nie wyszedł xD
fakt, nie zamieniłabym się z nią nogami, moje podobają mi się znacznie bardziej xD
co do chudości to ona ma różne okresy. raz jest pućką taką strippedową albo pourodzeniową, a raz jest mega szczupła jak np. b2b czy teraz bionic, swoją drogą chyba robi się za chuda już.
te fotki z zeszłego roku i z okresu ciąży niesamowite są po prostu. zwłaszcza to z Maxem, jak kupowali dynie na haloween <3
powtórzę się pewnie, bo słabo kojarzę dziś, ale tak jak mówiła Lanni, fenomen jej urody nie tkwi w samej urodzie, bo szczerze powiedziawszy ona wcale super piękna nie jest, ale w tym co potrafi ze sobą zrobić, żeby olśnić. dlatego wracając do tych nóg - one są krzywe i jakby to powiedziała moja babcia - pies z budą miedzy nimi przeleci. Są krzywe na literę O i widać to w zależności od tego jak Christina stanie, ubierze się czy jakie założy buty.
A to, że rosnąc nosiła wysokie buty, bo mając te 16/17 lat jeszcze przecież rosła, a jej kości nie były tak właściwie utwardzone przyczyniło się do kształtu jej nóg, ale jak mówiłam. jej to najwyraźniej nie przeszkadza, a z minusa zrobiła plus.
a co do tych kozaczków, o których mówiłas Tom's, to fakt, nie są to dziesiątki, ale nie niższe niż ósemki, znalazłam zdjęcie, gdzie dobrze to widać. Cóż, moja teoraz padła, bo nie przestudiowałam dokładnie strieppeda, ale takie wypadki, gdzie nosiła niższe, zdarzały sie rzadko. no, chyba, ze miała na sobie jakieś plaskie buty xD
i ten strój, z MTV Video Music Awards, który tak Ci się podoba, wg. mnie jest najgorszym w całej jej karierze xD