Christina Aguilera.

Tom'sGirl

jak słucham tych 2.0, tych ja ar łat ju ar, to zastanawiam się... po co ona to wydała? oryginał jest o wiele lepszy, a w 'poprawionych' wersjach nic mi się nie podoba. nie ma tamtych uczuć, nie ma tamtego głosu. dlatego zostaję przy oryginale, dlatego kocham stripped, bo niesamowicie zachwyca; jej głos, jej wizerunek, jej prawdziwość, jej miłość do śpiewania, jej ogromna, ogromna zmiana, wszystko to co sprawia, że w każdej piosence jest zupełnie inna, a we wszystkich jest cudowna. uch, normalnie jestem wdzięczna za, że stripped powstał. w ogóle te emocje, ta uniwersalność, stripped jest po prostu taki kryśkowy, tej kryśki buntowniczki, którą najbardziej lubię. już sama nie wiem, jak to wyrazić, ale nie mogę nie powtarzać się z tym, że kocham tą płytę. i mam od Dark dirrty live in uk, a to jest po prostu cudo, ten głos, te brzmienie, zupełnie inna energia niż w płytowej wersji.
a b2b... do tego chyba trzeba dojrzeć. tak jak Christina dojrzała. opisała swoje uczucia na etapie małżeństwa, macierzyństwa, a w moim życiu nic adekwatnego się nie dzieje i jakoś nie umiem słuchać o poważnym związku, kiedy jestem sama. wciąż jestem na etapie strippedowym. tak to u mnie działa. ale myślę, że kiedyś w końcu będę gotowa pokochać tak mocno b2b, kiedyś..
ale nie hurt. nigdy już go nie posłucham. kojarzy mi się z okropnym wydarzeniem, okropnymi przeżyciami... to zamknięty etap w moim życiu. mimo, że walk away towarzyszyło mi przy wielu rozstaniach i zawiedzeniach, to właśnie hurt, z jedną krzywdą, o której przypomina, został bezpowrotnie zamknięty.

a, i chciałam powiedzieć, że pewnej dziewczynie tutaj należą się brawa za zaangażowanie. jako fanka Christiny zawsze jest pięć kroków przede mną, bo wie wszystko.
oczywiście mówię o Tobie, Dark. ^^

Dark Queen

o jaaaa ^^ jaki prestiż xD
cóż ja na to mogę, że pani Aguilera jest dla mnie przykładem wygranych marzeń, wzorem, ideałem, mistrzem, guuuruuu i tak dalej i tak dalej.
kocham ją za to, co i jak robi i tyle.
podziwiam ją nie tylko za wspaniałą muzykę, dokonały głos, ale przede wszystkim za to, co sobą reprezentuje. nie każdy muzyk, aktor czy inny celebryta, może poszczycić się dobrą opinią.

już niejednokrotnie powtarzałam, że nie potrafię zdecydować, która jest lepsza. B2B czy Stripped. Każda jest inna, każda niesie za sobą inne przesłanie, w każdej z nich jest inna choć ta sama Christina. Ona po prostu ewoluuje, a muzyka razem z nią.

wiarygodne źródła donoszą, że nowy album będzie na przełomie marca i kwietnia czyli, może w maju już go dostaniemy. po prostu OCH! przez duże 'O'.

Christina uprzedzała, że będzie to futur i że nosić będzie nazwę 'Light & Darkness'. Nazwa okazała się fake'em, więc może ta futurystyka też... byłabym przeszczęśliwa.

jak tu dawno nic o niej nie było! skandal!
to wam pokażę nową Krysię z wczoraj! o.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
prawda, że idealna? <3

ujarzmiła tego nieszczęsnego boba, który wyjątkowo prezentuje się ślicznie i tak sobie myślę i mam głęboką nadzieję mieć rację, że owy bob powstał tylko na potrzeby filmu, żeby ją peruka za bardzo nie grzała xD

LadyxKate

Ja życia prywatnego i muzycznego Kryśki nie śledzę, ale posłuchać
sobie jej piosenek lubię. Ma kobita głos, a jej skali można pozazdrościć.
Zawsze chciałam mieć wyższą skalę ^^

Dark Queen

a kto by nie chciał.
im jest starsza, tym głos jest pełniejszy, dojrzalszy, bardziej wytrenowany. jak sobie słucham MMC i B2B tour, to jest niezła przebitka, widać te lata pracy, choć biorąc pod uwagę to jak spiewała jako dziecko, mogę stwierdzić, że niejedna DOROSŁA wokalistka, moze pozazdrościć jej głosu, gdy miała te 9 lat.

ja znam jej historię, bynajmniej to, ile zostało udostępnione i dzięki temu podziwiam ją bardziej.

Lanni

Dark, ale ona w tym bobie wygląda całkiem całkiem... kurde, Kryśka się we wszystkim dobrze prezentuje. mnie się tylko w ciemnych włosach nie podobała za bardzo ^ Very Happy

Dark Queen

mnie się ten bob na podoba! na globach był ujarzmiony, to było nieźle, ale nie, nie, nie. jej przeznaczeniem są długie włosy Very Happy

a w czarnych też ją lubiłam, z resztą ja ją będę lubić nawet na łyso! Very Happy

LadyxKate

A mnie się podoba najbardziej, kiedy ma te krótsze, podkręcone blond włosy.

Dark Queen

pre - B2B? [link widoczny dla zalogowanych]
czy może samo B2B? [link widoczny dla zalogowanych]
*serduszka*

Nadie

a mi się podoba, jak nie spali się na solarze xD

Dark Queen

skóra w kolorze spieczonej marchewki była niewypałem. to racja. ale sie nawróciła!

Lanni

no! na jej ustach czerwona szminka wygląda nieziemsko. *.*

Dark Queen

nooo, w ogle era B2B, to po prostu cudo jesli chodzi o jej stylizację; elegancja, klasa i dobry smak. och!
teraz tez jest nieźle, ale przedtem jakoś bardziej mi się podobała.

Lanni

ogólnie Christina jest... emanuje taką klasą, elegancją, harmonią, że... och.

Dark Queen

Christina należy do tych kobiet, które mogą założyć na siebie worek jutowy i wiadro na głowę, a i tak będą olśniewające.

Lanni

no i głos, nie zapominajmy o olśniewającym, mocnym głosie! co tu dużo gadać - wie co robi, jak robi i dobrze to robi. perfekcjonistka w każdym calu.