Christina Aguilera.

Tom'sGirl

tak sobie czytam to, co napisałyście, i wiecie co myślę? Christina aż za bardzo chciała pokazać nową siebie. w sumie ja ją rozumiem. chciała wrócić w wielkim stylu i może troszkę nie do końca się udać, ale ona przede wszystkim musi zerwać ze swoim starym wizerunkiem. zszokuje wszystkich, żeby pokazać, że grzecznej, poważnej i w ogóle naj Baby Jane, już nie ma. Xtiny też już nie ma. ona jest teraz zupełnie inna i właśnie to miał pokazać ten teledysk. miał szokować i szokuje, bo inaczej ludziom, którzy nie śledzą na bieżąco jej poczynań, mogłoby się wydawać, że niewiele się zmieniło. nie mogła stanąć i zaśpiewać. nawet jeżeli to wypadłoby lepiej. musiała zrobić coś naprawdę łał. za debiutu była grzeczną dziewczynką i jeśli porównacie to z stripped, jej fani też musieli wtedy przeżyć szok. wystarczy porównać wideo WAGW i dirrty. stała się nowa. tak samo b2b. nagle stała się kimś innym, a minówki zamieniła na eleganckie sukienki. no i teraz jest to samo. musi pokazać, że potrafi podążać do przodu, jednocześnie łącząc w sobie cząstki dawnej siebie. że nie ma już grzecznej dziewczynki, nieprzyzwoitej dziewczyny, ani eleganckiej kobiety. the old me's gone, prawda? pokazała, że się zmieniła, pokazała, że nadal potrafi zaskoczyć, i że ma gdzieś, to, co ktoś o tym myśli. nie jest mamuśką tonącą w pieluchach, tylko jest właśnie tą Christiną, która wije się w lateksie wśród bandy facetów. i nawet, jeżeli teledysk jest obleśny, to spełni swoją rolę. przyciągnie wszystkie spojrzenia na nią. pomoże jej wrócić, jako nowa ona.
och, to prawie wszystko co chciałam powiedzieć. na koniec dodam jeszcze tylko, że niezależnie od tego, czy nie podoba mi się to, co ona robi, zawsze będę ją podziwiać za to, jak potrafi ze zwykłych rzeczy zrobić coś niezwykłego. inne rozbierają się dziesiątki razy, a ona zrobi to raz, a dobrze, zaćmiewają je wszystkie swoim blaskiem. i w dodatku wcale nie zepsuje swojej reputacji, wręcz przeciwnie.

Dark Queen

to starałam się powiedzieć od początku.

Tom'sGirl

a ja to od początku wiedziałam, tylko najpierw musiałam po przeżywać to, że mi się nie podoba sposób w jaki to zastało nagrane. bo sam pomysł nie jest zły, ale teledysk już tak. nie lubię go, a chciałam go przecież lubić, ale rozumiem, dlaczego musiała zszokować. zresztą ludzi nie kocha się ze względu na coś, co zrobili. kiedyś powiedziałaś, że jej nie można kochać za jedną piosenkę, czy wyłącznie za daną erę. więc mi najbliższy jest stripped, bo jest mają religią, ale popieram ją we wszystkim co robi, o.

Dark Queen

niech ktoś mi powie, że ta płyta będzie słaba, to zatłukę. gołymi rękoma Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
ona nie może być słaba z piosenkami takimi jak ta czy Lift me up.

Wczoraj nagrano VH1 Storytellers. Tracklista;
- Bionic (Audio Below)
- Not Myself Tonight
- Dirrty
- Beautiful (with Linda as a guest)
- I’m OK [!] po tylu latach doczekała się live <3
- Ain’t No Other Man
- Genie In A Bottle /What A Girl Wants medley
- You Lost Me (Audio Below)
- Fighter

Christina ponoć wyglądała ślicznie, była odprężona, śmiała się i mówiła do fanów.
I zapomniała tekst GIABa xD

Tom'sGirl

I'm ok to piosenka pełna bólu, jak żadna inna. samo nagranie jej było bolesne i trudne, więc na pewno nie chciała przeżywać tego w czasie live. potrzebowała dużo czasu. a teraz jest nowa, inna, tamten etap został zakończony i ma go już za sobą. najwyraźniej dopiero teraz poczuła się gotowa. i znów pokazała, że wszystkiemu jest w stanie stawić czoła.

a ja muszę to zobaczyć! Daaark, kiedy znajdę to na yt? czy czymś takim. muszę obejrzeć to całe!

Dark Queen

wydaje mi się, że Christina chciała pokazać, że tamte emocje są wciąż aktualne. że choć era stripped minęła, choć przeszła przez b2b i nadeszła bionic, to wciąż jest małą dziewczynką, która panicznie boi się bólu, boi się lęku i pragnie normalności.
i to jest w niej piękne.
'I'm ok' nagrywała leżąc na podłodze w studio. ta piosenka budziła w niej tak silne emocje, że nie była w stanie nagrać jej stojąc, tak płakała, słaniała się na nogach i w pewnej chwili się położyła i śpiewała dalej. Więc zsunięto mikrofon nisko i umożliwiono jej nagranie leżąc. W piosence słychać te załamania głosu. A sam fakt, że śpiewała LEŻĄC świadczy o jej możliwościach. Niektórzy nie mogą nawet siedzieć, żeby dobrze brzmieć.
bardzo się zdziwiłam widząc tą piosenkę. byłoby fantastycznie, gdyby odkurzyła też inne piosenki, które nigdy nie były grane live.

do obejrzenia będzie, kiedy wyemitują to w telewizji. nie sądze, by było live w necie, więc po emisji bedzie do pobrania pewnie. będę informować.

Tom'sGirl

właśnie ja już gdzieś o tym wspominałam, że ona odeszła od tego, co było, ale wciąż ma to w sobie. nieważne, ile razy będzie się zmieniać, nadal jest tą samą osobą. ale po prostu potrzebowała czasu, żeby być w stanie rozprawić się z cierpieniem zawartym w tej piosence. wtedy to wszystko z siebie wyrzuciła, żeby odrzeć się z krzywdzących wspomnień, ale na pewno jeszcze przez długi, długi czas było jej trudno. to pewnie już zawsze będzie boleć. ale dała radę. wtedy, gdy to nagrała i teraz, gdy zaśpiewała to na żywo. na pewno bała się tego powrotu. jednak przemogła się, żeby idąc do przodu, nie zapomnieć podstaw. ja tak to czuję.

a co do samej piosenki. jest pewnie dobrze przerobiona, bo nie słychać jej zapędów do płaczu, czy coś. słychać za to, jak ciężko nabiera powietrza i jej głos różni się od wszystkich innych piosenek. uwielbiam tą piosenkę, chociaż boli mnie bardzo. zawsze słucham jej z zamkniętymi oczami.

Lanni

ojej, ja to zobaczyć muszę.

Dark Queen

13 czerwca będzie w MTV bodaj.

nic dodać. nic ująć.
http://www.youtube.com/watch?v=CSGzp7KHtnU&feature=player_embedded

Tom'sGirl

trochę się natrudziłam, żeby wszystko zrozumieć, ale.. no cóż, zgadzam się. rzeczy, które robi Christina zawsze mają jakieś znaczenie, ona tworzy swój wygląd ze względu na erę, a każda era ma jakiś powód. natomiast gaga robi wszystko to, co przyciągnie uwagę ludzi. poza tym ktoś taki jak Christina nie musi kopiować. ona zawsze śpiewała o byciu sobą.
w ogóle sam ten temat mnie denerwuje. nienawidzę tego, że ludzie mogą oskarżać Christinę o coś takiego, uch.
(oglądałyście Christina Aguilera: Favourite/Funny Moments? ja to uwielbiam! dziś oglądałam to czwarty raz, a nadal nie wszystko, co ona mówi rozumiem xD)

Dark Queen

kocham 'you know' xD
w ogółe Krysia prawdopodobnie wystąpi w nadchodzących dniach u Lettermana i w SNL. Ach!

wczorajsze. Kryś zaczyna wreszcie wyglądać Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych] [ona się uśmiecha! wreszcie! <3]
[link widoczny dla zalogowanych] [ można wywnioskować, że jest niższa od Dżordiego o jakieś 15 cm. xD]
[link widoczny dla zalogowanych] <3 [podziwiam ją za to Very Happy

]

Lanni

ale przezajebiście wygląda! <zakochany> ja chcę więęęęęęęcej nowych zdjęć! mogę się tak w nie patrzeć i patrzeć. ona jest idealna, idealnaaaaa!

Dark Queen

przygotujcie się na szoook; [link widoczny dla zalogowanych]

fotki z wczoraj, bede dodawać systematycznie kolejne nowości^^
[link widoczny dla zalogowanych] jak cudownie widzieć znów jej uśmiech <3
[link widoczny dla zalogowanych] Kryśka is back! Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych] z Maxem i nianią.

Wczoraj co chwila przeżywałam jakiś Kryśkowy szok. Baaaardzo cieszę się, że wraca i to w takim stylu.

Lanni

no ja też, ja też, ja też! co tam, że nie podoba mi się w tej fryzurze (tej z drugiej porcji zdjęć) i tak jest boska! no i kurde - dajcie mi taką bluzkę. Very Happy

a poważnie to jestem tak podjarana tym, że zaczyna się publiczne pokazywać, że tylko och i ach! nie jestem w stanie na razie powiedzieć więcej, no!

Tom'sGirl

o jezu, kocham ją. i ta jej idealna figura. <3 a co do you know, to nie wiem, czy to przez nią, ale weszło mi nawyk, moja pani od angielskiego zwróciła mi uwagę. xD
she's coming back! <3