Christina Aguilera.

Anguish

[link widoczny dla zalogowanych]

OMG!
co myślicie ? ;>

mnie się osobiście nie podoba. straszny wręcz. najlepiej w tym teledysku wypadły jej buty *.*

Dark Queen

Ta brunetka to Jenna Dewan, ta ze steu up'u jedynki, żona Tatuma Very Happy

Teledysk póki, co obejrzałam raz i powstrzymam się od osądów.

[link widoczny dla zalogowanych]

Nadie

OMFG. jak do tej pory broniłam Kryśki, kiedy ktoś mówił, że kopiuje Gagę, tak teraz mogę powiedzieć tylko jedno: w tym teledysku widzę tylko LoveGame, Bad Romance i Telephone -.- pominę już to, że ta piosenka to wgl jakaś porażka i mi się zupełnie nie podoba. CHCĘ STARĄ KSRYŚKĘĘĘ!

Blacky H.

eh, też jestem załamana tym klipem. -,-''

Anguish

spodziewałam się czegoś... świetnego. liczyłam na jej cudowne powstanie i wielki powrót. niestety pokazała, że sobie nie poradziła.
jestem w szoku. raczej to dziwne, że matka dwuletniego (poprawcie mnie, jeśli się pomyliłam) dziecka wyrabia takie rzeczy. myślałam, że.. będzie inna. cóż, wiedziałam co mniej więcej planuje, ale jak dla mnie, zdecydowanie przesadziła. i to co pokazała jest według mnie jedną, potężną katastrofą.

hm. mam nadzieję, że reszta płyty uratuje sytuację. choć ja i tak będę ją kochać za ten głos. *.*

Dark Queen

Tom'sGirl

u mnie z tym klipem jest podobnie, jak z piosenką. kiedy pierwszy raz ją usłyszałam, nie wiedziałam, czy śmiać się, czy płakać. spodziewałam się czegoś zupełnie innego, niż te electro techniawki, które dostałam. ale teraz nie wyobrażam sobie jej nie słuchać. może nie ma większego przesłania, może nie jest w moim guście, może nie pokazuje w pełni umiejętności Krysi, ale wpada w ucho. nie tak, jak te radiowe piosenki, które ponucę sobie dwa dni. NMT jest naprawdę dobrą piosenką, która może i nie ma głębokiego przesłania, bo i go mieć nie miała, ale ma niewątpliwie to coś. tak samo teledysk. kiedy zobaczyłam go po raz pierwszy moja reakcja była jeszcze gorsza, niż ta przy przesłuchaniu samej piosenki. byłam zniesmaczona. ten teledysk to nic innego, niż golizna, lateksy i orgie, i nie mogę zaprzeczyć, że nie jest niecko, hm... tak, jak dirrty było odważne, prowokujące, niedwuznaczne, tak NMT zdaje mi się wręcz niesmaczne. gdy pierwszy raz zobaczyłam jak Krysia w lateksowych gaciach wije się w gromadzie półnagich facetów, ciężko mi było uwierzyć. znów czekałam na coś niesamowitego, a dostałam coś niemal obrzydliwego. teraz już widzę to trochę inaczej. nie mogę powiedzieć, że nagle zapałałam miłością do tego teledysku, ale pierwszy szok minął i już mnie nie obrzuca. trochę się przekonałam, ale i tak go nie lubię. ona nie wygląda tam ładnie. próbuje się na siłę odmłodzić, a jeszcze bardziej się postarza. nie podoba mi się jej makijaż, bo czerwona szminka już się przejadła, a o jej lateksach nawet nie wspomnę. mówicie, że jak mając małego synka może coś takiego robić. uwierzcie mi, że kobiety robią o wiele gorsze rzeczy i to nie w wideo, a w życiu. dziwię się tylko, że Jordan nie próbował jej choć trochę przystopować. może wtedy by nie przesadziła. ale wracając do samej treści. muszę zgodzić się z Dark, że klip jest niestety o niczym. wiedziałam, że będzie odważny, spodziewałam się jakiegoś tańca, ale na pewno nie czegoś takiego. jedyną rzeczą łączącą wszystkie sceny jest golizna i bezpruderyjność. właściwie to klip jest po prostu o seksie, a seks jest zawsze w modzie. chyba o to Krysi chodziło. chce się sprzedać, bo miała długą przerwę. szkoda, że zamiast zabłysnąć głosem, święci nagością. i próbuje pobić lejdi gage, szokując wszystkich. a tak naprawdę robi to samo, co ona, tylko jeszcze odważniej.
wiem, że sama mówiłam o swojej gotowości na wkroczenie w bionicową erę, ale...
mam coraz większe obawy i coraz bardziej tęsknię za starą Xtiną.

Dark Queen

cóż, dogrywa piosenki, chce kilka wymienić. Dlaczego? nie wiem. ale to chyba ma związek z wytwórnią, bo podobnież Lavigne różnież została do zmiany repertuaru.

Lanni

ja powiem tak: sytuację ratuje jako-tako głosem, ale mi to wygląda na kawał odsmażonego kotleta. dobrze, bo dobrze odgrzany, ale jednak to dalej kotlet. nie podoba mi się i tyle. jak dla mnie to kopiuje Gagę i mówię to z przykrością, bo dotąd jej broniłam. koniec, kropka. piosenka sama w sobie jest okej, ale teledysk jest totalnym dnem. wielkiego show (i powrotu) to ona nie pokazała.

ach! i w ogóle zastanawiam się czy ona szanuje samą siebie. dotąd jej klipy nie przekraczały granic dobrego smaku, ale jak widać kluczowe słowo to "dotąd".

szkoda i tyle. Shocked

Dark Queen

na temat jej postawy wypowiem się za jakiś czas. nie ma co oceniać jej pochopnie.

Lanni

mówię odnośnie klipu, oczywiście. w dalszym ciągu mam nadzieję, że płyta okaże się perełką. Very Happy

Dark Queen

ja myślę, że ona nią będzie. na swój nowochristinowy sposób. stripped porażał szczerością. b2b to była zupełna innowacja wśród popikowych utworów. zaś bionic... ja myślę, że to będzie czarna perła wśród tego, co teraz się gra.
Lift me up utwierdza mnie w przekonaniu, że Kryśka chłamu nie wypuści.
A nawet gdyby, ja i tak będę za nią murem.

Klip jest troszkę nieudany, ale chyba wiem, co chciała przekazać. Może, gdyby był inny reżyser też byłoby inaczej.

Lanni

stoisz, stoisz, to widać, ale miej szeroko otwarte oczy, nawet tacy jak ona mogą popełniać błędy. *;

tak, ja też myślę, że na swój sposób będzie tą perełką. a że nie podobał mi się klip to inna bajka. piosenka jest przecież całkiem w porządku, żeby nie powiedzieć bardzo.

Dark Queen

myślę, że zaślepienie mi nie grozi xD

wystarczy spojrzeć na NMT. odstaje od tych radiowych szmirek.

Lanni

czy ja wiem... może trochę. xD zresztą dobra! ja chcę już płytę. <3