Naturalne piękno.

Lanni

Forum jest jeszcze młode i jestem zdania, że trzeba pomóc mu się sprawnie 'rozrosnąć'. Dlatego zakładam nowy luźny, ale i przydatny, temat.
Jakie są wasze sposoby na upiększanie się? To jasne, że nie odwiedzamy co tydzień kosmetyczki a i nie każda z nas może się pochwalić idealną cerą itd, itp.
Ja na przykład likwiduję podkrążone oczy torebką herbaty z rumianka (taką, która była 'zalana'), naparem z rumianka odżywiam włosy, bo mam z natury takie jakby miodowy-blond i ten napar ładnie podkreśla kolor. Miodem nawilżam usta, żeby nie pękały.
A jakie są wasze domowe sposoby? ;>

LadyxKate

Jeżeli chodzi o usta, to aby były pełniejsze, zdrowsze i miały ładny koloryt, można nałożyć na nie peeling z cukru i wody i wmasować lekko szczoteczką do zębów Smile

Blacky H.

hm, moja siostra studiuje kosmetologię i w każdy weekend mam full wypas salon kosmetyczny xDDD

A z domowych sposobów... ogórki! Plasterek ogórasa na oko i wegetujesz. : ) Niweluje cienie ;D
Żeby ładnie wyregulować brwi (równo) radzę posmarować je najpierw kremem, a później 'wyrywać' są wtedy bardziej podatne i wbew pozorom nie ślizgają sie!

Triinuu

ja, żeby usta nie pękały, po tym jak umyję zęby delikatnie przejeżdżam szcoteczką po wargach a potem wklepuję w nie krem Nivea.

Tom'sGirl

a ja nie muszę nic robić, żeby nie mieć pryszczy, czy sińców pod oczami. ^^ żeby mi usta nie pękały to ich nie oblizuję na mrozie i tyle.
mam tylko taki kompleks z wargami, są za blade i za wąskie. jak je mocno potrę czerwienią się na godzinie, a jak je lekko 'pokuję' to mam domowy botoks normalnie. xD

Mrt.

Ja, żeby nie mieć pryszczy robię sobie maseczkę z drożdży i ciepłego mleka. Przed suszeniem moczę włosy w wodzie z łyżka soku z cytryny, żeby się nie elektryzowały, i nie puszyły. Czasem, jeśli chcę podkreślić usta wmasowuję w nie troszeczkę pieprzu. Wink

Lanni

dziewczyny, potrzebne mi przepisy (ale sprawdzone, ok?) na naturalne maseczki na trądzik (którego na szczęście nie ma dużo) i wzmocnienie/pogrubienie włosów...

Tom'sGirl

z włosami tak naprawdę ciężko coś zrobić. niektórym pomaga jajko, ale... nooo, raczej za mało to skuteczne. skrzypowita pomaga profilaktycznie. warto ją jeść, bo po niej naprawdę ładnie włosy rosną, takie miękkie itp. ale nie naprawi tego, co już zepsute. a żeby nie wypadały trzeba jeść coś co zawiera, albo tabletki, z krzemem i chyba siarką. ale nie jestem pewna! sprawdzę jeszcze.

Ryboluch

Lanni - olejek rycynowy. Można na rzęsy, brwi i włosy, tylko bez przegięcia. Włosy wtedy są miękkie, ładnie się układają i nie puszą. Tylko musisz poczytać w internecie, jak zmieszać ten olejek z kosmetykiem, w jakich proporcjach i tak dalej...

Ja usta mam naturalnie bardzo czerwone, ale czasami, jak jestem po chorobie na przykład, to mam takie blade. Wtedy wsmarowuję w nie odrobinę ostrej papryki, albo pieprzu. Ale naprawdę odrobinę!

sicher

Zazdroszczę siostry która studiuje kosmetologię!Też chcę xD....a co do make-up'u to ja nakładam tusz na rzęsy i jakaś pomadka bezbarwna xD..czasem puder ale to świeto...