Miłość a sex.

AgrestKaulitz

Noo, a w tę sobotę powtórka - pamiętaj! I znów będziemy tu opisywać w dwuznaczny sposób co robiłyśmy. ;>

Triinuu

nie będe nic opisywała, a juz tym bradziej jak chlałam xD

JustIneTee

Oj, a ja z Wami nie pójdę, bo jestem chora Sad

Poza tym, lekko offtopujecie. :>

AgrestKaulitz

Nieprawda. xD To temat miłość a sex, więc jesteśmy bardzo w temacie. xDD haha

Triinuu

Agrest, jak sie zrobi cieplej to znów idziemy na sex pod mostem, prawda? xD

znoodzona · Wysłany: Nie 13:21, 21 Mar 2010 Temat postu:

Powiem tak: każdy robi to co lubi. Uważam, że istnieje miłość bez seksu tak jak i seks bez miłości. Nie mam nic ani do jednego, ani do drugiego. Miłość bez seksu mogłaby wypalić, jeżeli partnerzy bardzo mocno by się kochali i seks nie byłby dla nich jednym ze sposobów okazywania sobie uczuć. A co do seksu bez miłości to jest on pewnie jedynie, żeby rozładować swoje podniecenie, uważam, że nie ma nic w tym złego, jeżeli nikogo się nie zdradza.